![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHZ90AzXLpp1nbwD_arW65xRIl_Z-LRMIx_4A3Lkv0flbJqYkoOKXbjifbybpbssH8NDOz4zZr2oDoIVb_CJN1D2Alm5b8umYUcGRF8W6hSMlGhe4wg7KwpLdhCEdTVb525bt1teqM078/s400/xxxx.jpg)
Niestety nie doczekałem się i zrobiłem sobie sam taki zestawik do podróżowania w czasie, a może i w przestrzeni. czasem nie było łatwo dotrzeć do tych dźwięków bo np. utwór zespołu Yello - She’s Got a Gun w wersji instrumentalnej z 1981 roku do tej pory nie wyszedł na CD (kawałek wykorzystywany w czasie wspominania starych notowań).
Można jeszcze usłyszeć zapowiedź Marka Niedźwieckiego z drugiego notowania listy z 02 05 1983, Poland Classix Nouveaux w wersji a capella (nie wyszło na żadnym nośniku materialnym) czy Chi Mai Ennio Morricone w trójkowej wersji z burzą (to już było kiedyś na bloggerze). Jest też sygnał Teatrzyku Zielone Oko, który kiedyś był i był zaraz po liście - narastające kroki i przerażający krzyk - ciary!
Yello - She’s Got a Gun (instrumental version) ----> pierwsze 5 sekund to inny utwór ? ktoś rozpoznaje ?
24 komentarze:
Żeby wynalazki wydać na składankach to trzeba wpierw kupić prawa do wydania, a z tym jest czasem bardzo trudno, bo ktoś nie chce dać zgody, albo trudno odnaleźć tego który takie prawa posiada. Opowiadał o tym Piotr Kaczkowski, przy okazji wydania, chyba pierwszego mini-maxu, ta płyta z ukrytym trackiem.
W przypadku tego jubileuszowego wydania, wypożyczyłem sobie dwie płyty "Wynalazki" i "Żelowożalowe"
Szału nie ma", ale składanki są sympatyczne. Jest jeszcze w zestawie płyta The Best Of", ale tutaj zestaw jest bardzo oklepany, nie mniej jednak też chyba sobie wypożyczę, co do pozostałych to sam nie wiem.......
Była jedna część "To tylko tango" poświęcona jinglom. Dałoby się ten Twój zestaw zapodać do wiadomości niepublicznej w lepszym z formatów?
jeśli to pytanie o części poświęcone jinglom, to ja znam jedną i raczej była tylko jedna część.
czy dałoby się - tak, czwartek
do posłuchania
http://www.peejeshare.com/files/362141923/JingleMp3.rar.html
trzeba wpisać Leniu
m.in.
* „Axel F.” – Harold Faltermeyer (The M & M Mix) (1985) – emitowany m.in. podczas korespondencji Aliny Dragan,
* „Temat Bożeny” – Urszula (1985) – wykorzystywany podczas „kącika Marii”,
* „Life’s What You Make It” – Talk Talk (wersja instrumentalna) (1985) – czytanie skrótu notowania,
* „Lily Was Here” – Candy Dulfer & David A. Stewart (1990)
* „Jungle Love” – The Steve Miller Band (1977) – sygnał z początku utworu emitowany przed korespondencją Aliny Dragan,
* „Hard Times” – The Human League (1981),
* „She’s Got a Gun” – Yello (wersja instrumentalna) (1981) – wykorzystywany w czasie wspominania starych notowań,
Odżyły wspomnienia :)
Jeszcze co do Limahla - Pan Marek wplatywał także sampla z maxi versji ,,Only For Love" (brzmiało to jak ,,Unde - Unde Unde)"
Na razie tak na szybko przesłuchałem (ponieważ większość nagrań posiadam), ale oczywiście największa wartość jest między utworami (np. nieoceniony głos Sala Solo mówiącego po polsku :)
ROb
w ostatnim czasie ta "płyta" nie wychodzi z mojego odtwarzacza (na krótko podmienia ją the raveonettes - whip it on albo japońskie wydanie red box 1)
Składając te okruchy wspomnień przesłuchałem ponownie na prawdę sporo nagrań made in '80 i stwierdzam że były (są) rewelacyjnie nagrane, zmiksowane, zaaranżowane.
Minęło 30 lat i idę o zakład, że żaden z polskich realizatorów dźwięku nie jest w stanie powtórzyć brzmienia ABC Look of Love czy pierwszej płyty Frankie Goes To hollywood
Sam dopiero odkryłem The League Unlimited Orchestra - świetne mixy
I jeszcze co do wspomnień - Neverending story Limahla poznałem z TV, gdy później usłyszałem w radiu, czegoś brakowało - wersja z singla jest trochę inna.
Szkoda że ten vidoe edit nigdy nie ukazał się na żadnym nośniku - tu można posłuchać w najlepszej jakości jaką znalazłem
Poland a capella też chyba nie wyszło na żadnej płycie
Czy ktoś wie z jakiego utworu jest odliczanie three, two, one - wykorzystywane przez M.Niedźwieskiego na koniec notowania
The League Unlimited Orchestra to oczywiście Human League.
Jednak zespół po wydaniu DARE! na początku był przerażony, że producent Martin Rushent chce wydać taką dyskotekę i nie chciał, by firmowała ją nazwa The Human League.
Póżniej jednak Phil Oakey przyznał, że producent zrobił z ich piosenkami niezłą robotę. W 2002 roku Virgin Records wydała album Dare plus The League Unlimited Orchestra - Love and Dancing, wszystko zmiesciło się na jednym CD.
Co do odliczania 3 2 1, to też nie mam pojęcia, kto zaś.
ROb
To najlepsza składanka, jaką miałem ostatnio okazję słyszeć. Przydałaby się jeszcze okładka :) Poza tym mam pytanie do znawców listy i jingli - czy obecny wstęp do The look of love jest po prostu domiksowany do nagrania, czy jest to jakaś wersja mało znana (mam kilka, ale żadna się tak nie zaczyna). Chodzi o dźwięki tuż po Ultravox, a przed ABC:
http://chomikuj.pl/grzesiek-s/Lista+Przeboj*c3*b3w+Tr*c3*b3jki/1578+notowanie+z+dn.+27.04.2012,1621155256.mp3
To akurat notowanie, na którym mogłem być obecny osobiście :)
Dobre, dobre, to się kolega "namiksował"
Z ciekawszych historyjek, to polecam, artykuł dobrze się wpisujący w klimat, wygrzebany z "makulatury" w której teraz nurkuję:
http://forum.lp3.pl/viewtopic.php?f=1&t=7826&sid=13c9e5d82e442d8973542e389811b897
A także, przy okazji doczytałem, że pierwsza wersja, nagrana przez Joan Jett, ale jeszcze bez czarnych serc, powstała w roku 1993. Składanka jest do znalezienia na avaxhome.
Wkrótce, w nowym miejscu, artykuł z lat minionych, o pierwszej polskie płycie CD - tak przynajmniej opisano to wydawnictwo.
1979 - pierwsza wersja
Artu !
Sprawiłeś mi ogromną radość. Odkąd pamiętam jingle gdzieś tam zawsze były, czy to muzyczna premiera czy odczytywanie przez Pana Marka starszych notowań listy. To tak zapadło w pamięć, że bez tych muzycznych ozdobników lista byłaby o wiele uboższa. Moja wiedza o motywach muzycznych, fragmencikach nagrań czy wręcz kilku taktach długo była niekompletna a potem to zawsze miałem duży sentyment i tak już pozostało do tych wszystkich nagrań. Charakterystyczne oh oh honey, all right czy solid, solid as a rock duetu Ashford & Simpson to przecież tylko drobinka tego co mogliśmy usłyszeć w Trójce. Aż niesamowite ile rzeczy umieściłeś na swojej składance a z drugiej strony nawet nie sądziłem że tyle tego się uzbierało. Po prostu kapitalnie. Ja swego czasu miałem nagranych na kasetach kilka "jingli" ale potem sprawę zarzuciłem kiedy już nagrałem sobie i Yello czy Talk Talk ale przecież często wersje były inne i ..no właśnie brakowało mi determinacji żeby zrobić taki miks jak Ty a ZAWSZE chciałem mieć bo w tych krótkich w większości motywach muzycznych jest jakaś magia dlatego jestem pełen podziwu dla Ciebie, ślęczałeś zapewne wiele wieczorków montując tak fajny zestaw. Płytkę mam cały czas w odtwarzaczu na razie w ogóle nie będę jej odkładał na półkę bo muszę się zwyczajnie tym składakiem nacieszyć. Normalnie "zabiłeś" mnie Sal Solo a capella. Rewelka. Wielkie dzięki. Naprawdę.
Pozdrawiam
Tomasz
Szkoda, że wersja instrumentalna, nagrania Yello, z zniszczonego egzemplarza, ale cóż począć
TOM napisał:
Normalnie "zabiłeś" mnie Sal Solo a capella.
Nie tylko Ciebie, Tomaszu zabiło :)
To jest taki unikat, że nawet ja do tej pory nie posiadałem w swoich zbiorach. Więc Artu punktuje, nie pierwszy raz zresztą....
Obawiam się jedynie, że liczba ,,zabitych" wzrośnie i ogłoszą żałobę narodową... ;)
ROb
fajnie że się podoba; dzięki za aż tyle napisanych słów; feedback jest potrzebny
Co to jest za instrumental po We are Detective Thompsonów?
No i p.McCartney jest po Dollie De Luxe a nie przed jak to wynika z okładki.
Sal Solo - rewelacja, pamiętam to wydanie ZD3 z Salem. Ciekawe kto jest auorem tego mixu acapella? Może to trójkowa produkcja?
Na liście był też inny mix When They Have All Gone CN niż ten wydany na LP i CD - i to był chyba trójowy mix - odkryłem to 22 lata temu jak porównałem nagranie z kasety nagrywanej z listy z dopiero co zgranym na kasetę [Go For It - BASF :)))] vinylem. Zgranie dokonane w "nagrywalni", która zdaje się jako jedyna oprócz CD oferowła przegrywanie z LP to było w J&J na ul.Capri 2 - może ktoś też korzystał?
W tym czasie na listę głosowało około 5 tys osób, wobec prawie 1 miliona słuchających. Ogromna dysproporcja.
Dlatego tak ta lista wyglądał
Fotka władcy muzycznych serc, z roku 1984. Stosownie do obecnej pory roku, wakacyjna.
http://img546.imageshack.us/img546/5233/gm2r.jpg
Intryguje mnie ta gwiazdka na prawej piersi ;-)
Witam
Może ktoś mi pomoże jak to odsłuchać a najlepiej ściągnąć na dysk ?? Please :)
Kriss
artu pisze...
do posłuchania
http://www.peejeshare.com/files/362141923/JingleMp3.rar.html
7 czerwca 2012 14:33
artu pisze...
trzeba wpisać Leniu
Jingiel z Hard Times w LP3 był krótszy i miał inną końcówkę. Ale wielkie dzięki za ten zestaw. ;-)
Kochani, jestem leciwą 3-kowiczką i po głowie tłucze mi się jingiel --- "ja chcę do Marka..., ja chcę do Marka...".
Proszę o pomoc !!! i wiadomość na adres: mazur.em@wp.pl
pozdrawiam
https://soundcloud.com/jacek-marcinkowski/trojkowy-miszmasz-1984-ja-chce-do-marka
Podczas skrótu notowania w tle leciało "60 seconds blow - Sophie and Peter Johnston"
Prześlij komentarz