Mają zagrać tak blisko mnie, że ciągle nie mogę w to uwierzyć, zwłaszcza, że trzy wcześniejsze koncerty (Szczecin, Poznań, Kraków) zostały odwołane i przeniesione na marzec 2015.
Kto nie ma zbyt daleko..... Polanica Zdrój welocome to - koncert RED BOX 11 listopad godzina 20:00 Teatr Zdrojowy. http://teatr.polanica.pl/red-box/
Tak przy okazji przegląd wydań CD The Circle & the Square.
Zdecydowanie najpiękniej brzmi pierwsza japońska edycja z 1986 roku 32XD-687.
Zostawiono dużo powietrza, dzięki temu zyskała głębia brzmienia i doły (takich basów nie żadne inne wydanie). Świetna detaliczność dźwięków, równowago pomiędzy niskimi, wysokimi częstotliwościami i średnicą. Trochę bardziej szumi niż na innych wydaniach, ale to nic, PIĘKNIE gra. ***** *****
Na drugim miejscu podium umieściłbym japońska wznowienie z 1998 roku WPCR-2314.
Już słychać, że odszumiono co nieco, przez co niskie częstotliwości nie mają już takiego rozmachu. ***** **
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9lDxwzymnpcIO358aTNk6EyR3uiMZEv6xgAQ5fA9ic-kpgnHhyYvewI1eS0TH1X0bImbFoC74KsZpLHOZchLfBSA-l6wPf16EsThqH9GxItVjauKt-QAISk1eWiyseaRfvfpMTQjFlz4/s1600/03+Obraz+144b.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9lDxwzymnpcIO358aTNk6EyR3uiMZEv6xgAQ5fA9ic-kpgnHhyYvewI1eS0TH1X0bImbFoC74KsZpLHOZchLfBSA-l6wPf16EsThqH9GxItVjauKt-QAISk1eWiyseaRfvfpMTQjFlz4/s1600/03+Obraz+144b.jpg)
Bardzo podobnie brzmi niemieckie wydanie 242 032-2 CD z napisem Manufactured in Germany - nieco mniej dołu, może trochę słychać kompresję.
Mam jeszcze jedno wydanie o takim samym numerze katalogowym WEA Sire 242 032-2, też taką samą matrycą, ale... na froncie CD jest błąd - w opisie brakuje nagrania nr 10 Leaders in seventh heaven, nie ma też Made in Germany, brzmienie jest trochę słabsze od CD made in Germany.
Z 2008 roku pochodzi reedycja Cherry Red Records - nie lubię takiego brzmienia, nienaturalnie brzmiący, podbity dół, całośc dźwieków, szczególnie środek jakby puszczony przez raster zacierający szczegóły, słychać odszumienie, słaba głębia. Plusy - kilka bonusów.
Jest jeszcze ewidentny pirat, ale tego nie da się słuchać
4 komentarze:
Widzę, a w zasadzie czytam, że wszelkie plotki, że kolega odszedł z tego łez padołu okazały się grubo przesadzone ;-)
Też lubię tą płytę, chętnie bym posłuchał tego skośnookiego wydania, może tutaj:
http://www.fonoteka.pun.pl/forums.php
ps: Polanica trochę za daleko
Jak było w Polanicy? W Toruniu znakomicie :) Co do wydań to w latach 90. był dostępny tylko owy ewidentny pirat. Kto by mógł pomyśleć, że kiedyś Red Box zacznie znów nagrywać płyty i przyjedzie do Torunia.
Na prawdę występ świetny, wszyscy muzycy zgrani, zaangażowani, bardzo dobre brzmienie-nagłośnienie.
Simon wokalnie znakomity, wyciąga takie rzeczy po 30stu latach, co u wokalistów nie jest wcale takie częste. Śpiewające dziewczyny też zrobiły duuuży postęp i już śpiewają czysto.
Dobrze przearanżowane starsze utwory. Mnie chyba najbardziej poruszyło For America, utwór wydawałoby się zgrany do bólu, a jadnek zagrany ze świeżą energią.
Po usłyszeniu dwóch nowych utworów, trochę obawiam się o zawartość następnej płyty.
Być może cztery lata od Plenty, to za mało aby zgromadzić dobry materiał na następną płytę - pomiędzy Motive a Plenty było 20 lat.
Wszyscy muzycy po koncercie podpisywali płyty, plakaty, można było porozmawiać - skorzystałem z okazji i zmieniłem kilka słów z Simonem.
W składzie zespołu polski akcent osobowy - Michał Kirmuć, mnie najbardziej znany z tekstów w miesięczniku Teraz Rock.
Na youtubie wrzucony chyba już cały koncert z Polanicy.
Ponoć jutro Red Box ma wystąpić w programie Must Be The Music w Polsacie.
Mnie też piosenka pod tytułem Ho Ho raczej nie przypadła do gustu.
Prześlij komentarz